Emocje w pracy z Głosem

Opublikowane przez Pani od Głosu w dniu

“Życie (…) przypomina piosenkę.
Na początku jest tajemnica,
na końcu – potwierdzenie,
ale to w środku kryją się wszystkie emocje,
dla których cała sprawa staje się warta zachodu”

Nicholas Sparks „Ostatnia Piosenka”

Głos jest nośnikiem uniwersalnego języka komunikacji wśród ludzi – emocji. 

Bez względu na język, którym się komunikujemy, jesteśmy w stanie odczytać podświadomie intencje czy stan drugiej osoby nie tylko po mowie ciała, czy mimice, ale po jakości i cechach głosu (melodyjności, dynamice, tempie, barwie, cechach charakterystycznych). Potrafimy odczytać emocje z mowy, śpiewu, krzyku, płaczu, śmiechu, jęku, pauzy…

Każdy z nas odczuwa emocje, każdy wyraża w ten czy inny sposób. Nie da się od nich uciec, a już szczególnie przy pracy z Głosem (swoim czy innych), który jest jest narzędziem do wyrażania ich w wielu różnych formach. Doświadczamy emocji wszyscy nie tylko w życiu codziennym, ale i na scenie, na próbach, na zajęciach śpiewu…

Dlaczego tak ważne jest, by z perspektywy osoby nauczycielskiej jak i uczniowskiej mieć o nich blade pojęcie? Jak wiedza o emocjach i umiejętność radzenia sobie z nimi może wpłynąć na zwiększenie efektywności pracy z Głosem? Zacznijmy od podstaw.

ABC emocji. Starter pack.

Emocje od łac. e movere, „w ruchu”, “poruszać” to stany znacznego poruszenia umysłu, procesy psychiczne, silne odczucia pobudzające nadające wrażeniom subiektywne wartości i jakości.

Emocje mogą być świadome lub nieświadome, względnie nietrwałe i przejściowe, o silnym zabarwieniu i wyraźnym wartościowaniu (o charakterze przyjemnym lub nieprzyjemnym), poprzedzone jakimś wydarzeniem (zewnętrznym lub wewnętrznym: wspomnienia, wrażenia, fantazje). Emocje charakteryzują się tym, że pojawiają się nagle i mogą osiągnąć dużą intensywność (choć nie muszą).

Stworzono różne klasyfikacje emocji, jednak najczęściej wyróżnia się emocje podstawowe wg Paula Ekman’a, które są rozpoznawalne i wyrażane przez wszystkich ludzi, tj: radość, smutek, strach, złość, zaskoczenie, wstręt, pogardę (kto oglądał film animowany w “Głowie się nie mieści”? Ręka w górę! :D). 

O pozostałych emocjach mówi się, że są mieszanką emocji podstawowych i zależą od kultury, w jakiej dorastaliśmy. 

Po co nam emocje?

Emocje zawierają informacje dotyczące naszych potrzeb. Dzięki nim dowiadujemy się, co jest dla nas ważne. Są jak znaki ostrzegawcze, czy drogowskazy. Emocje rozwinęły się w toku ewolucji, umożliwiając nam zaspokajanie tych potrzeb. Każda z emocji pomaga nam w funkcjonowaniu w świecie i w adaptowaniu się do ciągłych zmian.
Np. lęk może być wiadomością o zagrożonym poczuciu bezpieczeństwa, złość – o tym, że ktoś przekracza nasze granice, smutek – o stracie czegoś ważnego.

Emocje z jednej strony dają energię, pomagają reagować, z drugiej komunikują innym nasze stany, przez co mogą oni nas zrozumieć, wpływają na innych, określają i budują relacje.


Jak emocje na nas wpływają?

Kiedy się pojawiają, emocje powodują w nas zmiany:

  • fizjologiczne w procesach wewnętrznych ciała (np. wydzielanie określonych hormonów, np. adrenaliny w stresie, zwiększoną temperaturę, przyspieszone bicie serca),
  • somatyczne, widoczne zewnętrznie reakcje w ciele (np. zmiana postawy ciała wywołana napięciem mięśni, zaciśnięcie pięści, żwaczy, marszczenie czoła, uniesienie brwi, napięcie warg, zaciśnięcie powiek, drżenie, pocenie się), 
  • poznawcze, czyli w myśleniu (np. myśli o wyjściu z jakiegoś miejsca, bo wydaje się nieprzyjemne),
  • behawioralne, czyli w zachowaniu (np. wyjście z miejsca w którym nie czujemy się dobrze).

Każdy z tych komponentów wpływa na pozostałe. Emocje wpływają na myśli, fizjologię i zachowanie, ale także na odwrót: fizjologia, myśli i zachowania mogą wpływać na nasze emocje.

Ludzie różnią się pod względem świadomości, umiejętności rozpoznawania, nazywania swoich doznań, oceny doświadczenia emocjonalnego, a także strategii radzenia sobie z nimi. Stąd w podobnej sytuacji różni ludzie przeżywają inne emocje, ponieważ w różny sposób interpretują to, co się stało. To jeden z powodów, dlaczego w podobnej sytuacji ludzie zachowują się w różny sposób. Pokazuje to, że to jak odczuwamy i reagujemy na emocje nie jest uniwersalne.

Rozumienie swoich emocji jest jednym z elementów zdrowia psychicznego. Warto zatem edukować się w tym temacie, aby poznawać i zdobywać świadomość siebie, swoich zachowań i wyborów, czyli zwiększać swoją inteligencję emocjonalną. Co potem możemy wykorzystać jako zasób w pracy z Głosem czy to w roli osoby nauczycielskiej, uczniowskiej czy wykonawczej na scenie czy w studio.

Emocje w pracy z Głosem swoim i innych

Nawiązując do łacińskiego e movere “w ruchu”, wiemy już, że emocje pojawiają się w naszym umyśle i ciele dostarczając nam informacji. Wyłącznie od nas zależy jak zareagujemy na pojawiającą się emocję związaną z sytuacją i co zrobimy z dostarczoną informacją. 

Obrazowo i w dużym uproszczeniu emocje to swego powiadomienia o naszym stanie – które czekają na to, aż zostaną zauważone, odczytane i zaadresowane. Wtedy, gdy spełniają swoje zadanie, znikają. Emocja „dąży” do szybkiego rozładowania w reakcjach ekspresyjnych oraz impulsywnych czynnościach. Zablokowanie reakcji rozładowujących emocje prowadzi do ich przekształcenia się w napięcie emocjonalne (np. nastrój agresywny, niepokój, przygnębienie). Jeśli emocje zostają zablokowane, tracą swoje momentum, swój ”ruch” i mogą w nas “zastygnąć, zamrozić się”. Niewyrażona emocja zostaje uwiązana w ciele i manifestuje się często w formie objawów psychosomatycznych. Oddziałowuje to na wszystkie układy i systemu w naszym ciele.

Szczególną rolę odgrywa tu tkanka łączna, a zwłaszcza powięź, która przechowuje doświadczenia w postaci pamięci tkankowej. Na przykład powstrzymywana złość może powodować ograniczenia w ruchu przepony, co będzie bezpośrednio wpływało na naszą swobodę oddechu, w tym również pracy Głosem, dla którego funkcjonalna praca układu oddechowego jest kluczowa. Powtarzamy utrwalone wzorce zachowań tak długo, aż nie znajdziemy umiejętności, które pozwolą im odejść. 

Tłumienie emocji, impulsywne ich wyrażanie, czy wypieranie tego, co czujemy, potrafi nabudować szereg problemów, również w pracy z Głosem. Jednak emocje da się oswoić, sprawić, że będą dla nas drogowskazami, pomocnymi sygnałami, które informują o ważnych rzeczach, które dzieją się w nas.

Nie ma złych emocji

Mam nadzieję, że po poprzednim rozdziale nikogo nie dziwi już, dlaczego poruszam ten temat jako osoba pracująca Głosem 😉
Praca z Głosem to również praca z emocjami bez względu na to, czy tego chcemy, czy nie. Nie tylko dlatego, że operujemy często z różnymi dziedzinami kreatywnej sztuki, która często jest ośrodkiem przeżywania emocji, ale po prostu dlatego, że jesteśmy ludźmi i pracujemy z drugim człowiekiem, który te emocje posiada. Umiejętność ich rozpoznawania w sobie i w innych jest więc bardzo cenna. I choć to bywa trudne, musimy nauczyć się pozwalać sobie przeżywać wszystkie emocje. I te przyjemne, i te nieprzyjemne. Nie ma złych emocji, każda informuje o czymś ważnym.

W czasie zajęć, koncertów, nagrań, wystąpień świat moich prywatnych emocji spotyka się z emocjami ucznia, publiczności, członków zespołu. Czasem emocja pojawia się tylko w kontekście twórczym – np. wzruszenie w czasie wykonania ważnej dla nas piosenki, zachwyt nad swoimi postępami. Czasem pojawia się frustracja, czasem zagubienie przy nauce nowej, trudnej umiejętności.

Czasem pojawia się reakcja emocjonalna na ćwiczenie, np. płacz w reakcji na zbyt długo uniesioną krtań i przewężenie gardła, która nieintencjonalne przypomniała ciału o traumie (mój osobisty przypadek). Obiektywnie to nie jest niekorzystny stan dla głosu, ruchy krtani i zmiany kształtu gardła są normalne przy świadomej pracy głosem, jednak ten stan przypominał ciału o wydarzeniach, które były związane z traumą, więc i jego interpretacja wpłynęła na pojawienie się emocji i blokadę Głosu. Spoiler: da się takie sytuacje z sukcesem przepracować 😉

Każdy z nas ma ze sobą inny bagaż doświadczeń, również radzenia sobie z własnymi emocjami i emocjami innych.

Jak zachować się w obliczu cudzych emocji w czasie pracy z Głosem (i nie tylko)? 

Ważne, by w tym miejscu zaznaczyć, że nie jestem psycholożką, ani psychoterapeutką, tylko nauczycielką, trenerką głosu, pedagożką wokalną, edukatorką, muzyczką, wokalistką. Jednak z racji swojego Głosoholizmu z premedytacją rozszerzam zakres swojej edukacji o dziedziny nauki, które mogą być mi pomocne w holistycznym wsparciu głosów.

Praca z Głosem może zawierać w sobie elementy terapeutyczne, więc często korzystam z narzędzi z różnych dziedzin, w tym psychologicznych na zajęciach w ramach swoich zgromadzonych kompetencji. Choć zawody psychologa i nauczyciela mają w sobie niesamowicie wiele podobieństw to jednak się znacząco się różnią. Wypowiadam się więc z pozycji nauczycielki i dzielę się wyłącznie swoim doświadczeniem. Mogę tylko mówić o swoim doświadczeniu licząc na to, że kogoś z Was to zainspiruje. 

Od strony nauczycielskiej głęboko zachęcam wszystkich (nie tylko w tym zawodzie) do edukacji emocjonalnej. W mojej opinii to powinna być umiejętność którą wykształca się w drodze edukacji domowej i szkolnej, ale wiemy jak jest, więc pozostaje nadrabiać na własną rękę. Uważam, że warto najpierw wykonać pracę w kierunku poznania swoich emocji i wypracowania narzędzi i strategii radzenia sobie z nimi, żeby łatwiej było nam przebywać świadomie z innymi i ich często nieprzyjemnymi/trudnymi emocjami. Można to zrobić w ramach psychoterapii, sięgać po kursy, książki, wykłady, samoedukację z rzetelnych źródeł (o strategiach i narzędziach jeszcze będzie).

Te umiejętności pozwolą nam łatwiej zauważać swoje reakcje i interpretacje tego, co się dzieje w nas, pomagają dbać o zachowanie naszych zdrowych granic fizycznych i psychicznych. 

„Oby tylko mi się nikt nie popłakał na lekcji…”

Jeśli pojawia się na zajęciach jakaś silna emocja ze strony ucznia, wyrażona np. poprzez płacz, podniesienie tonu głosu, wzmożonego napięcia ciała, spłycenia oddechu, zmiany barwy głosu, sposobu mówienia etc. to moją strategią jest po prostu zapewnić komuś swoją obecność, empatię i dać przestrzeń na wyrażenia tej emocji w sposób nie przemocowy, respektując swoje i cudze granice.

Paulina Gaworska, psycholożka i psychoterapeutka pisze o tym na swoim profilu na IG tak:
“Co trzeba zrobić z emocjami?

  • Zauważać
  • Poznawać
  • Nazywać
  • Sprawdzać po co przyszły
  • Pozwolić im być
  • Uważniać
  • Wyrażać w bezpieczny sposób dla siebie innych
  • Puszczać”

Jeśli ktoś przykładowo rozpłacze się na zajęciach (co bywa często jednym z koszmarów wielu nauczycieli, bo nie wiedzą jak się wtedy zachować, czego dowiaduję się w czasie interwizji czy superwizji) idąc za powyższymi wskazówkami mówię np:

“Widzę, że jest Ci teraz trudno, ale wygląda na to, że wydarza się teraz coś ważnego. Możesz pozwolić sobie tu na płacz. Jeśli chcesz o tym mówić lub pomilczeć, jestem tu niezależnie od tego. Daj sobie chwilę… Co czujesz? Gdzie to czujesz w ciele? Czego teraz potrzebujesz?”

Czasem jedynie zachęcam, by nazwali to, co czują, by zauważyli to, gdzie czują te emocje w ciele, by zwrócili uwagę na swoje myśli, swój dialog wewnętrzny, bo z tymi tematami pracujemy również w czasie ćwiczeń głosowych. Robię to, by mogli stawać się coraz bardziej na siebie uważni, samodzielni i świadomie orientowali się w swoim ciele i umyśle, bo to wpływa bezpośrednio na to, co dzieje się z ich głosem. Jeśli jest na możliwość zachęcam by ta sytuacja byłą wartościową lekcją na przyszłość. Dzięki temu mogą też pogłębić relacje ze swoim głosem bardzo holistycznie. Być może skłoni ich to do dalszej refleksji, która pomoże nam w rozwiązaniu głosowego wyzwania. W takich chwilach podążam za uczniem i czujnie obserwuję.

Również z tego powodu zawsze na początku zajęć chwilę rozmawiamy, byśmy wspólnie mogli rozeznać się w jakim stanie fizycznym i psychicznym zaczynamy spotkanie. W czasie naszej pogawędki już pracuję zbierając informacje na temat stanu ucznia z jej/jego ciała, głosu, tego o czym i jak mówi. Dzięki temu łatwiej jest mi wybrać narzędzia do pracy z ich głosem na danej konsultacji. 

Twoje emocje to Twoja odpowiedzialność

Nie mogę pomóc na emocjonalny lub życiowy problem mojego podopiecznego. TO NIE JEST MOJE ZADANIE, ANI MOJA ROLA. W tej kwestii mogę im co najwyżej polecić specjalistów, materiały, edukację, która może być inspirująca czy wspierająca. 

Jednak CO MOGĘ zrobić (i uważam to za ogromną wartość i przywilej), to być towarzyszką i stworzyć przestrzeń, w której mogą wyrazić trudne, i nie tylko, emocje nie krzywdząc siebie i innych. Mogę być empatyczna, wspierająca, mogę służyć obecnością, mogę uważnić te emocje. Mogę komuś zwrócić na nie uwagę: “zauważ ją, pochyl się nad nią, może to będzie dobry temat na terapię, albo rozmowę z kimś bliskim?“

Z doświadczenia osobistego i pedagogicznego wiem, że większość z nas słabo radzi sobie z własnymi emocjami. Często ich nie rozumiemy, czujemy się nimi zawstydzeni, szczególnie gdy wypłyną na zewnątrz. Niejednokrotnie nie mamy strategii, by je przeżyć i pójść dalej. Większość z nas supresuje, tłumi emocje, które zostają na wieczne ”później”. Wiele z nas nie ma przestrzeni, w której może pozwolić sobie na swobodne przeżycie trudnych emocji. Bywa, że już w dzieciństwie jesteśmy uczeni, że nasze trudne emocje są dla innych niekomfortowe, więc uczymy się je w sobie dusić, by innych nimi “nie obciążać”. Zwykle uczy się nas, że nieprzyjemnych emocji nie można wyrażać przy innych, bo to “zrzucanie na innych”, ale to nie jest prawda. To tylko braki w naszej edukacji psychologicznej i emocjonalnej.

Emocje moich podopiecznych to ich odpowiedzialność, a moje emocje to moja odpowiedzialność. Często gdy dana osoba czuje wyrzuty sumienia, że “zajmuje mi głowę” swoimi emocjami/stanami, to często używam zdania, że ich emocje mnie nie ranią i to coś, co zwykle bardzo zaskakuje. To, że ktoś czuje przy mnie emocje, nie oznacza, że to moja odpowiedzialność, by je regulować. Ale jednoczenie nie znaczy to, że nie mogę być wsparciem, pomóc komuś ją oswoić i dać przestrzeń do tego, żeby ta osoba mogła ją wyrazić.

Mogę zakomunikować na głos, że ja mam w sobie gotowość być i ich wysłuchać, jeśli chcą mówić lub wyrażać swoje emocje i że czucie ich jest ok. Ważne jest jednak, że TO UCZNIA WYBÓR co chcą w takim kryzysowym momencie zrobić. Czy chcą i są gotowi skorzystać z tego wsparcia, czy nie. 

Uważam też, że to JAK mówimy jest ważne. Warto kształcić w sobie język komunikacji, który będzie adekwatny do sytuacji, by można było wesprzeć osobę, która w naszej obecności mierzy się z nieprzyjemną dla niej emocją. Małe co nieco na ten temat pisałam już tutaj: Słowa mają moc – o komunikacji w pracy z głosem

Jeśli z różnych przyczyn sam nie czujesz w sobie gotowości ani chęci na bycie taką przestrzenią dla kogoś, to jest absolutnie w porządku. 

Wtedy w sytuacji zetknięcia się z trudną emocją drugiej osoby pozostań empatycznym i życzliwym człowiekiem. Zatrzymaj lekcję, zaoferuj chusteczki, wodę, obecność i wyczekaj zgodnie ze swoimi granicami. Gdy emocje opadną, zapytaj co uczeń chce teraz zrobić – czy kontynuować czy przerwać. Nie zawstydzaj go, nie oceniaj, nie zostawiaj w samotności, pozwól być z trudną emocją. Jeśli czujesz, że jest Tobie trudno przebywać z osobą, która wyraża trudne emocje, być może warto pochylić się mocniej nad własnymi emocjami i zbadać dlaczego tak jest? Możesz zachować dystans i nie musisz się w to ingerować w żaden specjalny sposób. Uznając emocje i ich ważność możemy pomóc przeprowadzić kogoś przez ten proces z szacunkiem.
 
Każdy z nas, osób nauczycielskich indywidualnie określa w jakim zakresie chce pracować, czym chce się zajmować, z czym ma gotowość się mierzyć, w jakiej relacji chce być ze swoją osobą uczniowską. Nasz zawód nie ma ogólnych regulacji i wytycznych. Każdy ma różny stopień i zakres edukacji, specjalizuje się w czymś innym, ma inny styl nauczania, inną grupę docelową i inne priorytety. 

To, że pracuję z emocjami to coś, na co się świadomie zdecydowałam, że chcę dostarczać innym. Pracowałam nad tym, by robić to w zgodzie z sobą z poszanowaniem własnych granic. Nie każdy musi czuć się komfortowo w takiej roli i to zrozumiałe.

Przy tym jednak ważne jest by wspomnieć o granicach. Granice psychologiczne określają to, co dla nas ważne. Czego chcemy, a na co się nie zgadzamy. Mówią nam też kim jesteśmy oraz jak chcemy funkcjonować z innymi.

Polecam ten temat do refleksji 😉

Co zyskamy w Głosie nie ignorując emocji? 

Wielokrotnie po daniu możliwości wyrażenia swojej emocji w ten czy inny korzystny dla nich sposób, praca głosem jest o wiele swobodniejsza, bo dzięki brak supresowania emocji nie zgromadziliśmy więcej nadmiaru napięć mięśniowych, dialog wewnętrzny sie uspokaja, skupienie wraca i można działać w głosowych tematach (fizjologia, akustyka, techniki wokalne) o wiele efektywniej 😉

Dzięki poznaniu własnych emocji i lepszej dostępności do nich dużo swobodniej może być mam też wyrażać je w swojej twórczości wykonując różnorodny repertuar muzyczny, czy przemawiając. A często to jest jednym z celów naszych artystycznych działań – wyrażanie i dzielenie się emocjami z publicznością.

Dodałam te proste praktyki jako element swojej pracy wierząc i obserwując jak duży wpływ emocje mają na głos i jak wiele kwestii można rozwiązać tylko tym, że pozwolimy komuś je wyrazić w sposób bezpieczny dla siebie i innych.

Doskonale wiemy i obiektywnie i subiektywnie jak wiele przyczyn “głosowych supełków” leży w naszej psychice, a wraz z tym w naszych niewyrażonych emocjach. Ważne by świadomy operator swojego instrumentu wiedział jak się sobą zaopiekować w różnych sytuacjach, również samodzielnie, nie tylko przy wsparciu nauczyciela. Szczególnie, że często emocje, których doświadczają na zajęciach, nie są związane z zajęciami, tylko jakimś wydarzeniem z przeszłości… ale o tym pisałam tutaj – >Błędy wokalne czy strategie przetrwania?

I mimo, że nie jesteśmy psychologami, możemy oswajać edukację psychologiczną i istotność jej roli przy świadomej pracy głosem. Jako osoby nauczycielskie, trenerskie. Możemy być kolejną linią wsparcia na drodze do innych specjalistów. Nie wahaj się korzystać z pomocy psychologicznej, czy psychiatrycznej, jeśli czujesz, że jej potrzebujesz. Nie wahaj się sugerować jej swoim podopiecznym, jeśli czujesz, że to może być dla nich coś wartościowego. Odsyłamy swoich podopiecznych do logopedów, fizjoterapeutów, osteopatów, foniatrów, stomatologów, dlaczego nie do psychoterapeutów? 

O wybranych strategiach i narzędziach do pracy z emocjami

Istnieje wiele fantastycznych strategii i narzędzi do pracy z emocjami i lepszego radzenia sobie z nimii. Poniżej wymieniam tylko kilka na zakąskę, ale ważne by znaleźć takie, które przemawiają do Ciebie, więc nie wahaj się szukać! Proces radzenia sobie z emocjami może wyglądać tak (za P. Gaworską):

  1. Rozwijanie uważności na siebie i swoje doświadczenia
  2. Rozpoznawanie sygnałów z ciała
  3. Nazywanie tego, co czujesz
  4. Określanie intensywności emocji
  5. Wyrażanie emocji – szukanie odpowiedniej strategii

W tym procesie mogą pomagać następujące narzędzia i strategie:

Metoda RAIN

R rozpoznaj, co się dzieje, co doświadczasz
Zwróć uwagę na swoje doświadczenie w tym momencie, bez oceniania, z ciekawością, Zauważ co czujesz, jakiej emocji teraz doświadczasz. Możesz spróbować ją nazwać np. czuję złość. zauważam lęk.

A akceptacja: po prostu pozwól, aby ta emocja była obecna
Spróbuj otworzyć się na swoje doświadczenie, pozwolić sobie przeżywać uczucie lub emocję, która się pojawiła, nawet jeśli jej nie lubisz. Uświadamienie sobie i akceptacja naszego stanu, pomaga nam w decyzji jak działać – czy szukać rozwiązania jak sobie pomóc czy pozwolić tylko emocji wybrzmieć i przeminąć.


I inspekcja: zaobserwuj doznania w swoim ciele, uczucia i myśli
Czy możesz powiązać emocję, którą czujesz z jakimś doznaniem w ciele? (np. ucisk, ciepło, napięcie, ciężar). Czy to jest przyjemne czy nie? Co mogło wpłynąć na to jak się czujesz? Może zmęczenie, przebodźcowanie, hałas? Jakie myśli pojawiają się u ciebie? Jaki brzmi Twój dialog wewnętrzny teraz? Czy zauważasz wzroce myślowe? Możesz zadać sobie pytanie: czego potrzebuję w tym momencie?

N nieutożsamianie się: przyjrzyj się temu, co przeżywasz, czy jesteś tym, czy to tylko doświadczenie
Zauważ, że nie jesteś swoimi emocjami, ani myślami. To przeżycie wewnętrzne, które w tej chwili doświadczasz. Twoje myśli i emocje nie definiują tego kim jesteś. Zauważ, że to jak się czujesz zmienia się. Myśli, emocje i doznania w ciele pojawiają się, są przez jakiś czas, a następnie znikają. Zauważ ten proces, zobacz, jak wiele czynników ma na nie wpływ.

Samoregulacja

Wszelkie aktywności, które pomagają nam w przywróceniu naszego układu nerwowego do stanu równowagi po np. stresie : śpiew, ruch, relaksacja, journaling, restrukturyzacja poznawcza, ćwiczenia uważności i inne…

Koło emocji (Robert Plutchik) i mapa emocji (Kaitlin Robbs )

Często korzystam z nich na zajęciach zarówno przy pracy nad interpretacją piosenki czy tekstu lub w czasie próby rozpoznawania własnych emocji, kiedy jest z tym trudność. Czasem śpiewamy piosenkę w intencji danej emocji, by pomóc w łagodnym przeżyciu jej. Wiecej info o nich znajdziesz np. tu: https://streskiler.pl/mapa-emocji-i-kolo-uczuc-powiedz-co-naprawde-czujesz/


grafika autorstwa @streskiler

Psychoterapia

Jako weteranka terapii i samoedukacji mogę stwierdzić, że wykonałam już kawał pracy nad sobą. Nie zamierzam osiadać na laurach, ale chcę przez to powiedzieć, że bardzo to jest pomocne nie tylko w moim procesie zdrowienia z własnych tematów, ale także owocuje w tym jak współpracuje się z innymi. 

Dzięki lepszemu samopoznaniu wiem co mogę i chcę od siebie zaoferować innym na zajęciach ze mną, znam granice, które stawiam sobie i innym. Wiem ile mam gotowości w sobie, by robić dla innych. Wiem też jakie są moje słabości, co jest dla mnie trudne, co mnie „triggeruje”, czego się wciąż musze nauczyć. Każda terapia jest inna i terapia nie jest dla wszystkich, ale jest jedną z opcji, która jest warta rozważenia. 

Samoedukacja

kursy, książki, warsztaty, szkolenia…

Superwizja i interwizja

Idee zaczerpnięte z psychoterapii, które stosuję w ramach pracy z innymi nauczycielami i jestem ich fanką. Dlatego ja przyjmuję i omawiam przypadki z innymi nauczycielami nie tylko w tematach fizjologii czy akustyki, ale także psychologii, zwracając uwagę na to, czy może nie warto zwrocic uwagi na wyzwanie głosowe ucznia również z tej perspektywy. 

Jest wiele świetnych strategii radzenia sobie z emocjami: o niektórych z nich przeczytasz w ebooku Pauliny “Rozszyfrować emocje”, który serdecznie polecam! (to nie reklama, ale osobiste polecenie!)

Zakończenie

Głosoholizm® powstał z potrzeby nazwania jednym słowem zarazem: 

1. Mojego głębokiego przekonania, że do pracy z człowiekiem i jego głosem warto podchodzić holistycznie, interdyscyplinarnie i indywidualnie biorąc pod rozwagę ciało, umysł i ducha korzystając z różnorodnych narzędzi, w oparciu o współczesną wiedzę naukową.

2. Mojej pasji do głosu (wręcz uzależnienia 😉) i nieustannego głodu wiedzy na jego temat i powiązanych z nim dziedzin, a także chęci wyrażania się nim na różne sposoby.

Stąd nie mogło na tym blogu o Głosie zabraknąć takiej treści. Mam nadzieję, że po przeczytaniu jej rozumiecie dlaczego uważam, że praca z emocjami łączy się z pracą z głosem i dlaczego warto rozwijać swoje umiejętności. Liczę też na to, że może dzięki temu temat emocji w głosowych zawodach będzie łatwiej dostępny dla osób. Nie będzie aż tak straszył, a może niektórych zachęci do refleksji czy dalszej edukacji w temacie 😉

Cytując P. Gaworską: “Emocje stają się przewodnikami, z których rad możemy korzystać. A oswojone są naszymi sprzymierzeńcami w drodze do pełniejszego i bardziej satysfakcjonującego życia.“ … by również wyrażać siebie Głosem, który masz teraz 😉

I tego nam życzę, kochani Głosoholicy!

📣Dajcie Głos w komentarzu i napiszcie co myślicie 📣
Dziękuję za poświęcony czas, kochani Głosoholicy i do następnego!
Pani od Głosu


Głodni tematów związanych z Głosem?
Zachęcam do śledzenia mnie na:
www.paniodglosu.pl
Facebook
Pani od Głosu
Instagram @panidoglosu

💡Źródła i materiały: 

Paulina Gaworska ( IG @paulinapsycholog) “Rozszyfrować emocje” (ebook) www.paulinagaworska.pl https://www.dobra-przestrzen.pl/artykuly/czym-sa-emocje/
https://www.acusmed.pl/blog/jak-cialo-zapisuje-emocje/
https://streskiler.pl/mapa-emocji-i-kolo-uczuc-powiedz-co-naprawde-czujesz/